piątek, 16 października 2009

Z góry



W Polsce zima, a mnie dopadła jesień. W jakim celu wyjechałem i kiedy zdecyduję, że to koniec? Wiem, że na razie nie chcę wracać, nie tęsknię za Krajem. Kocham morze, jego bezkres, przestrzeń której nie da się objąć ani wzrokiem, ani wyobraźnią. W ostatnim czasie odkrywam jednak siłę i możliwości gór. Inna to przestrzeń, zamknięta w ramie, wymagająca ode mnie większego otwarcia się, nie tak abstrakcyjna jak zlewające się w matematyczną nieskończoność dwie płaszczyzny - wody i nieba. Zachwyca mnie jej wielowymiarowość. Lubię patrzeć na świat z góry. Co widzę? Damaszek nocą i pustynię w północno-wschodniej części Syrii.

1 komentarz: