niedziela, 3 stycznia 2010

2553





Czasami zdradzam tu fragmenty mojej prywatnej korespondencji i tak będzie tym razem. Takie to niby życzenia, niby dywagacje noworoczne znalazłem w swojej skrzynce. I spodobały mi się.

"Jakieś postanowienia noworoczne (tak się utarło, że w Nowym Roku trzeba coś zmienić, więc stawiamy przed sobą wyzwania, niekoniecznie proste do spełnienia...)? Skoro już mamy ten piękny Nowy Rok to byłoby milo, gdyby przyniósł każdemu dokładnie to, czego potrzebuje - jednym zdrowie, innym szczęście, komuś może nowe fantastyczne pomysły i plany, a niektórym święty spokój. No i żeby każdy nauczył się czegoś nowego w tym roku, bo to ważne, żeby z każdym rokiem być trochę mądrzejszym, a w każdym razie lepszym."

Chiang Mai, 3 stycznia 2010 (2553)

1 komentarz: